28 października 2017

Ramones - "Subterranean Jungle" (1983)


Jest jedna rzecz która na starcie w pewnym stopniu dyskwalifikuje wydany w 1983 roku "Subterranean Jungle" - beznadziejne, tragicznie płaskie brzmienie instrumentów. Nawet gdyby same utwory prezentowały lepszy poziom, można byłoby mówić o lekkim niedosycie. Niestety, uchybienia produkcyjne nie są wynagradzane kompozycyjnie. W obu przypadkach jest słabiej niż na poprzednich wydawnictwach.

Po w pełni autorskim poprzednim krążku, na "Subterranean Jungle" muzycy zwiększyli ilość przeróbek - mamy ich tu aż 3. Niestety, wszystkie wypadają nie do końca przekonująco. "Little Bit o' Soul", "I Need Your Love" i "Time Has Come Today" to w wydaniu Ramones przeciętnie zagrane, nieprzekonujące utwory. Jedynie w drugim z nich uwagę zwraca chwytliwy, choć okropnie trywialny refren. A jak wygląda sprawa z autorskim repertuarem? Różnie, nadal daleko od zachwytu.

Typowy dla Ramones "Outsider" jest jak dla mnie zbyt monotonny i nijaki. Zupełnie nie przekonuje mnie też "Psycho Therapy" - jeden z bardziej lubianych numerów w dyskografii Ramones. Mimo że jego czas trwania nie przekracza trzech minut, jego słuchanie może być dość męczące, głównie za sprawą nudnego refrenu. To prawdopodobnie dwa najbardziej rozpoznawalne kawałki z tego krążka, zupełnie nie rozumiem dlaczego. "Time Bomb" to pierwszy w całości śpiewany przez Dee Deego kawałek Ramones. Sprawdza się jako ciekawostka wokalna, bo o stronie muzycznej ciężko cokolwiek napisać. Na szczęście reszta longplaya prezentuje wyższy poziom.

Całkiem nieźle wypada dynamiczny "What'd Ya Do?", choć z irytującymi wokalizami Joey'a. "In the Park" i "Everytime I Eat Vegetables It Makes Me Think of You" nie zachwycają, ale też nie odrzucają jak np. "Psycho Therapy". "Somebody Like Me" posiada naprawdę fajny, chwytliwy refren, ale też riff podprowadzony ze słynnego "Blitzkrieg Bop". Dużo lepsze wrażenie sprawia rozpędzony "Highest Trails Above", z ogromną ilością energii (choć i tak niszczoną przez nieudaną produkcję). Najbardziej spośród całości wyróżnia się balladowe "My-My Kind of a Girl". Mimo że momentami muzycy cytują swoje "I Wanna Be Your Boyfriend" z debiutu, to wykonawczo jest to całkiem dobra robota z porządnym wokalem i solidnymi, subtelnymi zagrywkami. Niby nic rewelacyjnego, ale umieszczenie go w tym zestawie cieszy.

"Subterranean Jungle" to longplay, który mógłby dorównać poprzednim - mógłby, ale nie dorównuje. Pod wieloma względami. Po pierwsze - gorsze niż wcześniej kompozycje. Po drugie - słaba, archaiczna produkcja, która nie wytrzymuje nawet porównania z dwoma pierwszymi krążkami grupy. Po trzecie - nieco słabsze wykonanie. W efekcie dostajemy jeden z najsłabszych albumów w katalogu Ramones - bardzo przeciętny. z kilkoma udanymi utworami, z którym w całości nie warto się jednak zapoznawać. Na szczęście po tej drobnej wpadce muzycy za sprawą krążka "Too Tough to Die" po części powrócili do dawnej formy.

Moja ocena - 5/10

Lista utworów:
01. Little Bit o' Soul (Kenneth Hawker, John Shakespeare)
02. I Need Your Love (Bobby Dee Waxman)
03. Outsider (Dee Dee Ramone)
04. What'd Ya Do? (Joey Ramone)
05. Highest Trails Above (Dee Dee Ramone)
06. Somebody Like Me (Dee Dee Ramone)
07. Psycho Therapy (Dee Dee Ramone, Johnny Ramone)
08. Time Has Come Today (Joseph Chambers, Willie Chambers)
09. My-My Kind of a Girl (Joey Ramone)
10. In the Park (Dee Dee Ramone)
11. Time Bomb (Dee Dee Ramone)
12. Everytime I Eat Vegetables It Makes Me Think of You (Joey Ramone)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz