Członkowie
Def Leppard widząc jak słabe są ich ostatnie dokonania (albo z czystego lenistwa) postanowili na jakiś czas dać sobie spokój z
tworzeniem nowego materiału i wydać zestaw nowo zagranych przeróbek
rockowych kompozycji. Ten prosty pomysł wydaje się być tym
właściwym, w końcu zespół od czasu "Hysterii" nie nagrał ani
jednego dobrego albumu studyjnego. Taki album może w przyjemny
sposób odświeżyć dyskografię, a także tchnąć w muzyków nowe
życie i rockowy ogień, od tak dawna widoczny wyłącznie na
koncertach. Nic z tego. Albo kwintet już dawno opuściły siły witalne albo los im nie sprzyjał, bo "Yeah!" okazał się kolejnym nieudanym dziełem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2006. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2006. Pokaż wszystkie posty
19 lipca 2018
12 sierpnia 2017
Iron Maiden - "A Matter of Life and Death" (2006)
14.
album Iron Maiden, "A Matter of Life and Death", został
bardzo dobrze przyjęty przez fanów i krytyków, znacznie lepiej niż
poprzedni "Dance of Death". Członkowie zespołu byli tak
zadowoleni ze swojego dzieła, że grali go na żywo w całości.
Jednak mimo to żaden z tych utworów nie przetrwał na długo w
setliście. Jeśli próbować porównać go z innym dziełem Żelaznej
Dziewicy, to chyba tylko z "The X Factor", zarówno w
kontekście czasu długości, jak i posępności nagranego materiału (choć
w tej kwestii dzieło z Bayley'em nadal jest na pierwszym miejscu).
Subskrybuj:
Posty (Atom)