Mimo
częstego nagrywania płyt przez zespół w latach 70. i 80., dość
często zmieniał się w nim skład. "Powerage"
okazał się więc pierwszym albumem AC/DC z basistą Cliffem
Williamsonem, który zastąpił Marka Evansa (przyczyną tego był
konflikt Evansa z Angusem Youngiem). Williamson tak dobrze wpasował
się do kapeli, że grał w niej przez niecałe 40 lat. Jednak jako że wydawnictwa AC/DC są do siebie podobne, a styl się nie zmienia, przypadkowemu słuchaczowi dość ciężko
wyczuć znaczącą różnicę pod względem gry obu muzyków.
27 lipca 2019
16 lipca 2019
Accept - "Eat the Heat" (1989)
W 1987
roku z grupy odszedł wokalista Udo Dirkschneider. Była to niewygodna sytuacja dla reszty muzyków, gdyż Accept kojarzono nie tylko z mocnymi
riffami, ale przede wszystkim z charakterystycznym głosem wokalisty.
I jak czas pokazał, kariera solowa poszła Udo zupełnie nieźle
(inna sprawa, że nigdy nie udało mu się nagrać albumu na miarę
największych dzieł Acceptu). Jego poprzednia kapela się nie
rozpadła, jednak na nową płytę fani musieli czekać 3 lata, co
było największym dotychczasowym odstępem czasowym.
1 lipca 2019
Ramones - "¡Adios Amigos!" (1995)
Muzycy Ramones nigdy nie zaznali sukcesu komercyjnego. O zalążkach większego powodzenia można było mówić tylko w przypadku longplaya "End of the Century", aczkolwiek wyniki sprzedaży i tak były poniżej oczekiwań. Mimo to, grupa przez 20 lat regularnie wypuszczała płyty i intensywnie koncertowała (łącznie ponad 2000 występów). W 1994 roku zdecydowano się na ostateczny krok - albo nowe wydawnictwo okaże się sukcesem, albo po jego wydaniu zespół zostanie rozwiązany. Nie bez znaczenia był również fakt, że od wielu lat Joey i Johnny nie przepadali za wzajemnym towarzystwem. Panowie wiedzieli chyba, że w przypadku nowego albumu nie będzie inaczej niż na poprzednich dokonaniach, bo już sam tytuł zapowiadał pożegnanie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)