"Love
Gun" zakończył pewien etap w karierze grupy, a jego wydanie
można uznać za moment największej kissomanii. Na tyle, że po jego
premierze muzycy wcielili w życie śmiały pomysł o nagraniu
czterech oddzielnych, solowych albumów każdego z członków Kiss -
wszystkie ukazały się w tym samym dniu, 18 września 1978 roku.
Niektóre odniosły sukces, inne były rozczarowaniem. Po lekkim
skoku w bok, muzycy zebrali się ponownie, by nagrać siódmy w
kolejności oficjalnej dyskografii "Dynasty" - dzieła
trochę niedocenianego i ocenianego niżej od poprzednich dokonań
zespołu. Ok, może nie wszyscy do końca w nim uczestniczyli.
Nie
jest sekretem, że Peter Criss od zawsze lubił prowadzić rozrywkowy
tryb życia. Końcówka lat 70. osiągnęła tego apogeum. Doszło
nawet do tego, że perkusista nie stawiał się w studiu nagraniowym,
a jego partie ukończył muzyk sesyjny Anton Fig. Grę i wokale
Crissa słychać jedynie we współtworzonym przez niego "Dirty
Livin'". Jedno skrzydło klasycznego składu grupy zostało w
tym momencie złamane. A sam "Dirty Livin'" to nieco irytujący kawałek, zdecydowanie
najsłabszy z zawartych na tym albumie.
Criss nie był już w najlepszej predyspozycji wokalnej, od strony
muzycznej omawiane nagranie też raczej nie porywa. Ostatnie pięć
utworów z jego wokalem w Kiss (inne to "Beth", "Baby
Driver" i "Hooligan"), z wyjątkiem rewelacyjnego
"Hard Luck Woman", pozostawia spory niedosyt. Drugim
słabszym fragmentem jest "Charisma" z fajnym rytmem, ale
fatalnym refrenem. Reszta materiału to już wspaniały kawałek
muzyki.
W "I
Was Made Lovin' You" Kiss eksperymentuje z... popularnym w tym
czasie disco. W odróżnieniu od nietrafionych eksperymentów z
"Destroyera", tutaj naprawdę się to udało. Numer
zachwyca smakowitym podkładem basowym Gene'a i ultrachwytliwą
melodią, dzięki czemu był sporym przebojem w 1979 roku. Mimo nieco
tanecznego charakteru, nie brak tu miejsca na zadziorne partie gitar
i ostrą solówkę. Przy okazji "Dynasty" Ace Frehley wziął na
warsztat jedną z kompozycji The Rolling Stones - "2,000 Man".
Dość powiedzieć, że jego wersja przebiła całkowicie
niepoukładany oryginał Stonesów. Po prostu łatwo dać się
ponieść utworowi, który tak bardzo powala melodyjnością i
lekkością wykonania. Refren w interpretacji gitarzysty jest po
prostu rewelacyjny. Przy całym
szacunku dla Jaggera i spółki, dopiero tutaj "2,000 Man"
naprawdę nabrał rumieńców.
Poza
tym, Ace rozkręcił się wokalnie i o ile na poprzedniku śpiewał
tylko w jednym utworze, tak tutaj jego wokal można znaleźć aż w
trzech - w tym dwóch przez niego napisanych. Pierwszy z nich - "Hard
Times" - nie robi takiego wrażenia, ale ma naprawdę przyjemne
partie gitarowe. Za to drugi - "Save Your Love" - stanowi
całkiem intrygujące zakończenie "Dynasty", z nietypowym
jak na ten zespół refrenem i kolejnymi wyjątkowymi popisami autora
kompozycji.
Pozostały
trzy, ale naprawdę świetne propozycje. Nie da się powiedzieć
inaczej o bezczelnie przebojowym, opartym na dyskotekowym rytmie "Sure Know Something", naprawdę nieźle zaśpiewanym przez Stanley'a i z rewelacyjnym, wyraźnym
podkładem basowym Simmonsa. "Magic Touch" to kolejna
znakomita, choć prosta zagrywka gitarowa, na której oparto
większość utworu. W drugiej połowie pojawia się nawet delikatne
zwolnienie, ale większe wrażenie robią właśnie te bardziej
czadowe fragmenty. "X-Ray Eyes" także oparto na pomysłowym, zadziornym riffie, który trudno wyrzucić z pamięci. Pod względem
muzycznym jest to kolejny intrygujący fragment albumu.
Kiss w
momencie "Dynasty" było na szczycie popularności, więc i
opisywany krążek był sukcesem komercyjnym. Z drugiej strony zbierał on słabsze recenzje niż poprzednie wydawnictwa. Po
zapoznaniu się z jego ocenami sam byłem gotowy na typowego
średniaka, ale longplay naprawdę miło mnie zaskoczył. Nie odbiega
on poziomem od wcześniejszych dokonań grupy, a dzięki nieco
większemu zróżnicowaniu i równie dobremu wykonaniu, uważam go za
nieco lepszy. Poza drobnymi momentami naprawdę nie mogę się do
niczego doczepić. Świetna robota chłopaków z Kiss.
Moja ocena - 8/10
Lista utworów:
01. I Was Made for Lovin' You (Desmond Child, Vini Poncia, Paul Stanley)
02. 2,000 Man (Mick Jagger, Keith Richards)
03. Sure Know Something (Vini Poncia, Paul Stanley)
04. Dirty Livin' (Peter Criss, Stan Penridge, Vini Poncia)
05. Charisma (Howard Marks, Gene Simmons)
06. Magic Touch (Paul Stanley)
07. Hard Times (Ace Frehley)
08. X-Ray Eyes (Gene Simmons)
09. Save Your Love (Ace Frehley)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz